piątek, 17 maja 2013

POLSCY ZIOMALE.biznes.

Myśleliśmy przez kilka miesięcy o tym biznesie.Kolega wykonał kilkadziesiąt telefonów,a ja dwukrotnie jeździłem do Finlandii.Muszę przyznać,że wszystko układało się idealnie.Trochę się bałem,bo jest coś takiego w naszym życiu,że kiedy ważne sprawy idą jak po maśle,na finiszu mo przetoczyć się po grudzie.Ale staraliśmy się o tym nie myśleć.

Iza,nazywana przeze mnie, Izis zadzwoniła w czwartek i powiedziała,że umówiła się z człowiekiem zainteresowanym  hurtowym kupnem naszych szamb z dziwnych tworzyw sztucznych,które wchodzą w reakcję z ekstrementami i rozsypują się w proszek po kilku latach.Taki epokowy wynalazek.

-Dobrze go znasz?-spytałem.
-To kolega Roberta.Chyba coś ci mówił?Przyjdą w sobotę i trzeba zrobić jakieś przyjęcie.
-Nie,no pewnie,że mówił.Zresztą byłem kiedyś w jego firmie.To podobno inteligentny facet.Ty mówisz-przyjdą?
-Tak ,on będzie z żoną.Ale nie to jest istotne.Kupiłam krewetki,to zrobię sałatkę z ryżem i kukurydzą.Przydałaby się jednak jakaś ciekawa potrawa na gorąco...
-Dobrze,Izis.Wpadnę jutro i coś wymyślimy.

Postanowiłem ugotować pulpety z serem i kolendrą,sos ciemny z dodatkiem niewielkiej ilości pomidorów,spaghetti,a jako dodatek-czarne oliwki.

-Myślisz,że to będzie dobre?-zagadnął Robert.
-No też-odparła Izis-to dość wykwintne,Robuś.Podamy jeszcze dobre wino i leciutkie grzaneczki robione na masełku,do krewetek...No i kawa z ciastem niespodzianką.

W sobotę od samego rana zanurzałem się w tych wszystkich czynnościach związanych z toaletą.Nawet podśpiewywałem sobie  pod nosem:"La Donna E Mobile",będąc pewnym,że wszystko się uda.Uda?Udało się.Bo co mogło zepsuć interes-człowiek był zdecydowany,jedzenie rozpływało się w ustach...Tylko ta pieśń."E,urzekło mnie tylko jej piękno i tyle."-pomyślałem.

Czekaliśmy na gości szlifując ostatnie niuanse naszego planu.O siódmej zabrzmiał dzwonek u drzwi.

-Witam-powiedział przystojny,czterdziestoletni mężczyzna-jestem Marek,a to moja żona Emilia i synek,Maciuś.

Podaliśmy sobie dłonie i Robert poprosił,by weszli dalej.Mężczyzna pomógł zdjąć elegancki płaszcz nieco przyszczupłej,ale ładnej kobiecie,a potem schylił się nad sześcioletnim Maciusiem, chcąc rozpiąć skórzaną kurteczkę swojego synka.Ale dziecko odsunęło się do tyłu,spięło cienkie blond brewki i krzyknęło:

-Ja tam nie wejdę!!!
-Dlaczego,Maciusiu?
-Bo tam jest brzydko.

Popatrzyłem na chłopca,uśmiechnąłem się i rzekłem:

-Ależ nawet sobie nie wyobrażasz, ile jest tam smakowitych rzeczy.
 -Ja bardzo proszę-odezwała się mama-by pan niczego dziecku nie sugerował.Maciuś jest wychowywany bezstresowo.
-Daj spokój.Przynosi wstyd.Chodź,Maciusiu,tatuś pomoże ci sie rozebrać i...

Nie dokończył.Dziecko zaczęło tak głośno krzyczeć -były to już  silne spazmy-że ktoś w tej dużej kamienicy na pewno zaniepokoił się,albo nawet wystraszył,myśląc,że kogoś torturują a może nawet mordują.

-Spokojnie-powiedział Robert.
-Proszę pana,już mówiłam...
-Ale przecież...-urwała Izis.
-Marku,wychodzimy.
-Mmm,to może ty idź,a ja zostanę?
-Też.Zapomniałeś,co mówił pan psycholog?Odpowiedzialność spada na rodziców.Nie na rodzica!A jeśli masz wątpliwości,to wybierzemy się do pana doktora po niedzieli.Wychodzimy!

Marek zdążył jeszcze przeprosić,ale Maciuś tak wył,że mężczyzna musiał wybiec za rodziną,która schodziła już po schodach.Szybko schodziła.

-No,jak to? -spytałem.
-Wiecie co,chodźcie strzelimy po jakimś garnuchu,bo nie wytrzymam. -powiedziała Izis lekko się jąkając.

Nie powiem,po kilku dniach Marek dzwonił ,przepraszał,ale
sprzedaliśmy owe szamba gdzie indziej.Pieniędzy było mniej i pozostał jakiś niesmak,który prześladował mnie przez co najmniej dwa miesiące.Ale cóż.Trudno.

Od tamtego spotkania minęło mniej więcej półtora roku.Zapomniałem o tym zdarzeniu...No może nie do końca-gdy tylko coś mi się przypomniało od razu odrzucałem tę myśl,walczyłem z nią.Ale pewnego dnia pojechałem do sklepu kupić kilka części do auta i nagle...nagle ujrzałem Marka i Maciusia.Mężczyzna kroczył powoli,a Maciuś szedł przed nim,mocno wyciągając nogi i bez przerwy powtarzał:

-Tatusiu,kup mi loda. 
-Nie dostaniesz.Jest za chłodno.
-Ale ja chcę.
-Przestań-powiedział zdenerwowany Marek -Bo jak ci stłukę dupsko,to popamiętasz,gnojku...Myślisz gówniarzu,że ci wszystko wolno?Do domu.Marsz!!!

Przyczaiłem się za murkiem okalającym plac i zobaczyłem Emilię.Była jakaś przygarbiona,jakby zmęczona.Podeszła do dziecka,chwyciła za koszulkę i nerwowo rzuciła:

-No gdzie ty tak się brudzisz,mały człowieku.Ja już nie mam siły do tego prania.Masz miesiąc szlabanu na gry.A teraz biegusiem,bo babcia czeka!!! 

Jak nie kijem go,to pałą.Pokręcony świat!!!KUBA       

90 komentarzy:

  1. dzieci nie są złe,to my je psujemy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak.To właśnie dorośli muszą zapełnić chociaż podstawowe obszary tej czystej tablicy.Tak,by reszta była przyzwoicie pokolorowana.

      Pozdrawiam cieplutko Agnieszkę.KUBA

      Usuń
    2. Spij dobrze,Agnieszko i śnij pięknie.:-))KUBA

      Usuń
  2. POWIEM CI że nie wiem czemu tak jest w polsce i wszędzie nierozumiem nikogo jestem i zapraszam na moje kwiaty cmok pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jak jest.Kiedyś będzie inaczej.:-))))KUBA

      Usuń
  3. Kuba, czy ja śpię? Muszę się uszczypnąć...
    Czy rodzice są aż tak pokręceni? Mam nadzieję, że to tylko opowiadanie a nie fakt autentyczny...
    Ślę ci moc serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie śpisz,Łucjo.To wszystko prawda.Czasami coś literacko wzbogacam.Tutaj jednak napisałem bardzo autentycznie.

      Pozdrawiam bardzo,bardzo serdecznie.:-)))KUBA

      Usuń
  4. Na szczeście moje dzieci są starsze od tego młodego histeryka... pamiętam jak moja córka...

    byłam z Martą we Wrocławiu na badaniach, ile mogła mieć lat, dwa? Może trzy, w kinach była premiera Króla Lwa, ale w żadnym z kin nie było już biletów, więc się przemieszczaliśmy tramawajem z kina do kina, a ta darła się w świat:

    - ja chcę na kólwa, ja chcę na kólwa!

    jak ją pociągnęłam do domu, to jej się kulwa odechciało - no bez rękoczynów się obeszło.

    Ale w moim przypadku nie można mówić o bezstresowym wychowaniu. Myślę, że zachowaliśmy we wszystkim złoty środek :)


    nooo

    ale kolacja

    zapachniało pięknie ;)

    i biznes, może gówniany, mało ekologiczny, jakaś oczyszczalnia przed tym rozpadem, coś trochę chociaż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fantastyczna historia:Jeżdżenie po mieście w poszukiwaniu kólwa.Piękne.A dzieci?Dzieci nie należy wychowywać bezstresowo,stresowo,tylko normalnie.A przede wszystkim je kochać.

      A zapachy?No cóż ja,biedny żuczek, mogę na to poradzić.Biznes is biznes.;-)KUBA

      Usuń
    2. Oj nic, nic, tak tylko

      uśmiechy posyłam niedzielne :)

      Usuń
    3. :-))))))))))))))))))))niedzielny tylko dla Małgosi.KUBA

      Usuń
    4. Grypę najlepiej przechodzi się w łóżku... ja tam przynajmniej tak lubię, noo z lapkiem, niech będzie...

      Usuń
  5. Po pierwsze- podoba mi się Izis i jej reakcja na sytuację deprymującą:)
    Po drugie- panią psycholog na ciężkie roboty wygonić a nie do poradni.
    Po trzecie- jest jeszcze szansa że ze smarka wyrośnie normalny człowiek, a rodzice nie zwariują.
    Miłego Kubo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,Jaskółko za mądre słowa.:-))))KUBA

      PS.(Ten uśmiech jest dla Ciebie.)

      Usuń
    2. :)))) Lubie, kiedy ludzie się do mnie uśmiechają:) szczególnie tacy, jak Ty Kubo:)

      Usuń
    3. Dziękuję,Jaskółko.

      Życzę Ci miłej niedzieli.I Bezę ode mnie pogłaszcz i potarmoś trochę za uchem.:-))KUBA

      Usuń
  6. Cześć Kuba! Facet chciał się wycofać z interesu i zaaranżował taki manewr. Biznes poprostu! Pozdrawiam słonecznie Przemek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć,Przemek.

      No właśnie-i to jest dziwne-wcale nie chciał,bo nie było z czego się wycofywać.Minęło już kilka lat,a on nadal-słyszę tu i tam,bo gościa unikam-narzeka i to mocno.Stracił wtedy ponad trzydzieści tysięcy złotych.I jak pewnie zauważyłeś-przestali wychowywać od tamtej pory dzieciaka bezstresowo.Niektórzy ludzie są naprawdę dziwni.(Albo głupi)

      Miłej Niedzieli,Przemku.:-)KUBA

      Usuń
  7. Klik dobry:)

    Wychowywanie takie, czy inne, to jedna sprawa, a to, że - po mojemu - lepiej nie wtrącać własnych sugestii... to druga.

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu,nie wtrącam żadnych sugestii.Na początku lat 90-tych przyszło do Polski bezstresowe wychowanie dzieci.Potem ludzie,którzy dali się w to wkręcić,szybko się powycofywali.Teraz już tak się o tym nie słyszy.Wprowadza się do wychowania tylko jakieś elementy.A zdanie,to ja mam prawo mieć na każdy społeczny temat.Pozdrawiam z uśmiechem.KUBA

      Usuń
    2. Nie, nie o to mi chodziło. Pewnie, że można, a nawet i trzeba mieć zdanie na tematy społeczne. Chodziło mi o to, by nie wyprzedzać rodziców w sugerowaniu czegoś dziecku, bo nie wiadomo, jak zareaguje i nie wiemy, jak jest wychowywane i jakie racje są po stronie rodziców.

      Taki... inny trochę, ale też z dziećmi związany przykład. Myślałam, że szlag mnie trafi, jak obca osoba zapytała: "czemu wciskasz dziecku takie brzydkie buty/", kiedy już prawie było przekonane do ortopedycznych, które musi przez jakiś czas nosić.

      Usuń
    3. W ogóle nie należy podnosić takiego tematu.Kto popełnia błąd-wcześniej,czy później- sam go zrozumie.A takie zachowania o jakich piszesz są prostackie.No cóż.

      :-))))KUBA

      Usuń
  8. Ania Dąbrowska - Zatrzymać motyleJESTEM OSOBĄ MOTYLEM TRZYMAJĄCYM SIĘ NA ZIEMI BEZ LOTU ALE UWIELBIAM RÓŻNE MOTYLE

    OdpowiedzUsuń
  9. Motyle są delikatne i krótko żyją.Wpadnę na A.Dąbrowską,potem.:-)KUBA

    OdpowiedzUsuń
  10. wiem ale jestem motylem który jest piękny ale ja nie umiem latać

    OdpowiedzUsuń
  11. zdrówka życzę
    polecam syrop z cytryny czosnku i miodu,na pewno złagodzi dolegliwości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuję na pewno,moja Ty najlepsza Agnieszko na świecie.

      :-)))))))))dla Ciebie.KUBA

      Usuń
  12. Witaj Kuba.
    Napisano onegdaj w Piśmie: Nie żałuj rózgi na dziatki swoje.
    Pozdrawiam serdecznie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest ,Michał.No może nie bić,ale pozwalać dziecku wchodzić sobie na głowę...Pozdrawiam.KUBA

      Usuń
  13. tego typu zwroty slowa do ciecka zawsze sa oznaka ze dorosli sami sobie nie radza z sytuacja,wychowanie jest trudne, bo dzieci sa rozne, kazdy z nas rodzi sie z takim a nie innym charakterem i czasami mam watpliwosci jesli mowi sie o wychowaniu lub niewychowaniu dziecka, bo jak sie patrze na swoich rodzicow i tamte lata to moge powiedziec tylko o zgrozo ;)wspaniala jest ksiazka Wojciecha Kuczoka pt" Gnoj" (gnuj)usmialam sie choc opowiesc nie jest do smiechu,moze dlatego ze znam to z wlasnego podworka, duzo moich podworkowych kolezanei i kolego z takich rodzin pochodzilo. Mysle ze czasami nalezaloby leczyc rodzicow a nie dzieci,pozatym zawsze trudnosci innych wydaja nam sie latwe do rozwiazanie jesli nie dotycza one nas samych

    OdpowiedzUsuń
  14. (Jadzia?)Dzieci trzeba kochać i wychowywać je normalnie.Dzieciaki są oczywiście różne.Ale dopiero dorośli ludzie są inni.Zdaje się,że wszystko to wiemy.Ale nikt mi nie powie,że BEZSTRESOWE WYCHOWANIE jest dobre.Tak,tak-piszesz świętą rację-powinny powstać komórki(przymusowe),w których znawcy tematu wytłumaczą w jakim kierunku należy iść,a w jakim nie.Co może stracić człowiek wychowywany w dzieciństwie metodą wynalazców -idiotów,którzy co jakiś czas się pojawiają-dla kasy oczywiście.

    Pozdrawiam Cię Bardzo Serdecznie.KUBA

    PS.Jeśli możesz,to rozkmiń to swoje imię.No bo jak to do kogoś mówić...Lewym Okiem ??? :-))))))dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jestem jadzia :)moge tez byc LO z reszta nie wazne, ja tu nic nie pisalam o bezstresowym wychowaniu bo tez za nim nie jestem, dziecko nalezy uczyc poznawac i rozumic co jest dobre a co zle, co jest poprawne a co nie, ale do tego potrzeba wlasnej inteligencji i odpowiedniej kultury osobistej i jezykowej,a nie "szybkiej reki" ladujacej na tylku dziecka, i slownictwa typu ty smarkaczu ja ci zaraz pokaze, no bo co mu chce wlasciwie pokazac ? ze tak sie wlasnie zaczyna wladza i argument poprzez bicie, zamiast wylumaczyc dlaczego takie zachowanie nie jest wlasciwe, takich mam i tatusiow jest wiele bo prawdopodobie sami wynisli to ze swojego dziecinstwa, i nie sa w stanie dzialac inaczej, powiadasz wynalazcy-idioci??? tak masz racje, a drudzi tacy idioci ida za tym zamiast uzywac wlasnej glowy.

      Usuń
  15. jaki moral tej bajki... sa ludzie, ktorym pomoc sie nie da;))) ale na jedzonko chetnie bym sie wprosila ;)))tak pieknie i smakowicie je opisales... pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,że odwiedziłaś mnie.A jeśli chodzi o jedzonko,to...kto wie,kto wie...:-))

      Trzymaj się mocno.KUBA

      Usuń
    2. ;)))) fakt... drogie ludzkie sa .... trzymaj sie

      Usuń
  16. powiem że nie moge dać tej piosenki i mam problem bo nic nie moge zrobić bo mam problem z tym

    OdpowiedzUsuń
  17. Powiem CI tak ja już mam 900 dni bloga no cóż tak szybko to było całe moje życie się kreci i będę czekała i będę jak zawsze

    OdpowiedzUsuń
  18. Lewym okiem to lewym okiem, a ja powiem tak, żadne bezstresowe wychowanie, młody człowiek męskiej łapy na pupie nie miał, a jakby tak przymierzyli i skroili tyłeczek do główki rozumku by najszło szybciutko, pozdrawiam
    j

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to chyba nie kwestia karania
      bicie dziecka do niczego nie prowadzi
      rozumiem,że pani była bita i sobie to chwali
      cóż
      uważam,że zachowanie (tego dziecka) było błędem wychowawczym i ja jak już chlapnęłabym przez pisk rodziców

      Usuń
  19. I to myk,myk-jak to mówią.Pozdrawiam z uśmiechem.KUBA

    OdpowiedzUsuń
  20. Friends - Nauczę cię żyćw 9001 dniu moim cmok od A DO Z MNIAMNIUŚNY cmok

    OdpowiedzUsuń
  21. mam nadzieję,że już po grypie ;)
    dobranoc

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko dobra,nie jest dobrze,ale miejmy nadzieję,że będzie lepiej.

      Trzymaj się.KUBA

      Usuń
    2. antybiotyk,kołdra i dużo snu

      Usuń
    3. Właśnie to robię.Dziękuję Ci bardzo.Tylko trochę lepiej się poczuję,napiszę od razu.:-)))KUBA

      Usuń
    4. zdrowiej,jutro pod wieczór podrażnię Cię tortem Pavlova ;)

      Usuń
    5. Fajnie,Agnieszko.:-)))))KUBA

      Usuń
  22. Witaj Kubo :) Jak wyżej również nie podpisuję się pod tzw. bezstresowym wychowywaniem, jakoś moje pokolenie było wychowywane w dyscyplinie (nie mylić odrazu z karaniem cielesnym) i myslę, że nie jesteśmy tacy źle wychowani. Dla mnie dziecko przedewszystkim potrzebuje dużo miłości, uwagi i zrozumienia, traktowania go podmiotowo bo nikt nie chce być przedmiotem i byciem do tego konsekwentnym, a to chyba najtrudniejszy element wychowawczy. pozdrawiam z usmiechem Kubę :))))

    OdpowiedzUsuń
  23. Lawenda

    Jest taka wyspa na Adriatyku, Mała, skalista - wyryta z wapienia. Na tym odludziu w ciepłym dotyku, Lawenda na skale - wakacji wspomnienia.
    Jest taka wyspa gdzieś tam w błękicie, Gdzie zapach budzi uśpione pragnienia. Ciało przy ciele - nago o świcie, Lawendy zapach – wakacji wspomnienia
    zapraszam do mnie na bloga Kama

    OdpowiedzUsuń
  24. Odpowiedzi
    1. też chciałam zapytać czy żyw? chyba nieźle go ta grypa zmogła

      Usuń
    2. wróci - mam nadzieję :)

      Usuń
    3. Witam
      Niestety informuję, że Kuba od nas odszedł dnia 26 maja.
      Wszystkich Was proszę o modlitwę za Kubę.Na pewno będzie Wam za to wdzięczny.
      siostra cioteczna Dorota

      Usuń
    4. jak to "odszedł"????
      miał grypę,na to się nie umiera

      Usuń
    5. Zmarł nagle, w domu , czekamy na wyniki sekcji.Dla nas to również wielkie zaskoczenie...i wielki żal...

      Usuń
  25. JUTRO JEST TWOJE ŚWIĘTO WSZYSTKIEGO NAJ NAJ LEPSZEGO Z OKAZJI TWOJCH URODZIN STO LAT KAMA

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Kuba.
    Uciekłem z WP na nowy blog, bo po tej renowacji nic mi nie działa.
    mój nowy blog: http://easyrider2.blox.pl
    Pozdrawiam.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  27. Witaj Kubo, milczysz już tak długo. Znaku życia, a miałeś do mnie naskrobać kilka słów. Tak tylko się delikatnie przypominam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. no też chciałam napisać,że ta przerwa jakaś przydługa,ile można grypę kurować?

    OdpowiedzUsuń
  29. Witaj Kuba!
    A wpadnij do mnie na blog nowy ladaco,
    Bo jest sobie popatrzyć na co.
    Siemanko na razie.
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo fajnie prowadzony blog ;-) Oby więcej tak ciekawych wpisów się pojawiało ;-)

    OdpowiedzUsuń
  31. Kubo, trochę długo Cię nie ma

    halo...

    OdpowiedzUsuń
  32. Kubuś!
    Odezwij się. Chociaż z grobu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Vojtek

    OdpowiedzUsuń
  33. Witam
    Niestety informuję, że Kuba od nas odszedł dnia 26 maja.
    Wszystkich Was proszę o modlitwę za Kubę.Na pewno będzie Wam za to wdzięczny.
    siostra cioteczna Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wiadomość. Tragiczne to. Kubuś był równym gościem. Nie zdążyłem się z Nim zobaczyć a chciałem. Jeszcze raz prosze przyjąć kondolencje.
      Vojtek

      Usuń
    2. Dziękuję w imieniu rodziny...nadrobimy spotkanie wszyscy mam nadzieję tam po drugiej stronie.....dziękuję za modlitwę tylko i aż to pozostało nam do zrobienia dla Kuby
      Dorota

      Usuń
  34. Modlitwa o przemianę
    Wyślij pocztą e-mail
    Wrzuć na bloga
    Udostępnij w usłudze Twitter
    Udostępnij w usłudze Facebook




    Przybądź, Duchu Święty
    Przemień nasze wewnętrzne napięcie w święte odprężenie.
    Przemień nasz niepokój w kojącą ciszę
    Przemień nasze zatroskanie w spokojna ufność.
    Przemień nasz lęk w nieugiętą wiarę.
    Przemień naszą gorycz w słodycz Twej łaski.

    Przemień mrok naszych serc w delikatne światło.
    Przemień naszą noc w Twoje światło.
    Wyprostuj nasze krzywe drogi, napełnij naszą pustkę.
    Oczyść z pychy, umocnij w pokorze.
    Rozpal w nas miłość, zgaś zmysłowość.

    Spraw, abyśmy widzieli siebie jak ty nas widzisz.
    Abyśmy mogli poznać Ciebie, jedynego i prawdziwego Boga.

    Amendziękuje kuba zawsze będziesz w mym sercu

    OdpowiedzUsuń
  35. Dziękuję w imieniu Kuby ...

    OdpowiedzUsuń
  36. Modlitwa przyjaciela


    Panie, pomóż mi być przyjacielem wszystkich,
    Przyjacielem oczekującym bez znużenia,
    przyjmującym z dobrocią, dającym z miłością,
    słuchającym bez znudzenia, dziękującym z radością.
    Przyjacielem, którego zawsze można zaleźć,
    gdy się go potrzebuje.

    Pomóż mi ofiarować innym bezinteresowną przyjaźń,
    promieniować radosnym pokojem,
    Twoim pokojem, o Panie.
    Spraw, bym był gotów wspierać i przyjmować
    zwłaszcza najsłabszych i pokrzywdzonych.
    W ten sposób będę mógł pomóc innym
    i być bliżej Ciebie, Panie łagodności.
    ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kubuś to był równy gość po prostu. Nie zdążyłem się z Nim zobaczyć. Ech................. Pomodlę się w drodze do pracy pod figurką Matki Boskiej. Jutro.

      Usuń
  37. prosze powiedziec co wyszło w sekcji prosze mi powiedzieć bo nie wierze kamila prosze

    OdpowiedzUsuń
  38. pani DOROTO PROSZE MI POWIEDZIEĆ CO SIĘ STAŁO Z KUBĄ BRAKUJE MI JEGO PRZYNAJMNIEJ PROSZE COS O NIM NAPISAĆ KAMILA PROSZĘ

    OdpowiedzUsuń
  39. PANI DOROTO PROSZĘ MI POWIEDZIEĆ WSZYSTKO O KUBIE NO POWIEM ŻE BRAKUJE MI JEGO ALE CO SIĘ STAŁO Z NIM PROSZE POROZMAWIAĆ ZE MNĄ KAMILA PROSZE

    OdpowiedzUsuń
  40. Tak sie zaczytałam ,weszłam z radościa i potem przeczytałam że Kuba nie zyje ...Co za tragedia.A myslałam że bede tu częstym gościem szkoda bardzo ..życie tak kruche jest ...Pozdrawiam Ciebie Kuba w niebie

    OdpowiedzUsuń
  41. WIESZ CO KUBA DLACZEGO NIE ŻYJESZ TO PRZECIEŻ SZKODA BRAKUJE MI CIEBIE I NIE WIEM CO MAM ZROBIĆ Z TWOJĄ CIOCIĄ CZEMU MI NIC NIE CHCE POWIEDZIEĆ CO Z TOBĄ BYŁO TĘSKNIE ZA TOBĄ PANI DOROTKO PROSZE MI POWIEDZIEĆ CO Z KUBĄ ? BO JA MUSZE WIEDZIEĆ

    OdpowiedzUsuń
  42. A Kuba znów zastrajkował... pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  43. Za Ciebie
    Za CieBie, Za SieBie,
    Za roSkoSz, Za poCaŁuNeK,
    Za SpojRzeNie, Za UśMieCh,
    Za ChwiLę, Za DłOniE,
    Za wSpomNieniE, Za RaDość,
    Za śMieCh, I Za MiŁość,
    kTóRą DoStaŁaM oD CieBie!!!
    OcZy StęSknioNe, zaSzkLonE ŁzaMi
    WYpaTrują CieBie...
    StęSknioNe dŁoNie dO cIaŁa TwEgo
    Rwą SiĘ, oPęTaNe...
    NiE NasycoNe PoCaŁunKaMi
    UsTa ScHną Na WieTrzE BeZlitoSnyM...
    LeCz CzeKaM, bO TyLko CieBie KoChaM,
    JaK NiKogO Na śWieCie!!!
    ChCiaŁaM BieC, Ty TrzYmaŁeś MniE,
    Nie pOzwoLiłeś uCiec.
    ChCiaŁaM MóWić, KazaŁeś MiLcZeć.
    ChciaŁaM PaTrzEć, ZaWiąZaŁeś OcZy ChuStą.
    ChCiaŁaM koChać, ZaBrOniŁeś...
    DęBoWa ŁaWa, ŚnIeżNo BiaŁy oBruS,
    CieMna CzeKoLaDa, SłoDyCz KrEmU,
    ZaPaCh KwIaTóW, BliSkość CiaŁa...
    A w TyM WszYsTkiM, Ja SaMa Z wSpoMnieNiaMi...
    JeSteM TU Na ChwiL KiLkA, BY CieSzYć SiĘ,
    śMiać, SmuCić i PłaKać.
    Dla Ciebie JeSteM TyCh ChwIL KiLkA,
    By oBuDzić WspoMnieNia,
    By uTopić SiĘ wE śNiE.
    JeSteM Tu Na ChwiL KiLkA TyLkO Dla Ciebie kuba

    OdpowiedzUsuń
  44. witam
    Przepraszam ale nie zaglądałam tak długo na bloga i dlatego nie odpisałam.Chcę poinformować, że dotknęła nas niespodziewanie kolejna tragedia ponieważ po ok 2 miesiącach za Kubą odeszła również jego mama.
    Przyczyną śmierci Kuby było zator płucny , a mama była schorowana a reszta wiadomo...bardzo przeżywała bo to jej jedyny syn i dostała wylewu.Dla nas to ogromne przezycie bo w 2 miesiące odeszły dwie bliskie nam osoby.Pomimo , że Kuba był sam całe życie to jednak szukał kontaktu, ciepła i bliskości co widać nawet w tym prowadzonym przez niego blogu...Pozdrawiam wszystkie bliskie sercu Kubie osoby i proszę nadal o modlitwę w jego i jego mamy Eli intencji.
    Dziękuję z góry, dzisiaj zapalilismy całą rodziną na ich grobie znicze i powierzyliśmy ich w modlitwie Bogu.
    Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To straszne!!!!!!!!!!!!!!!!
      Kuba po prostu kochał ludzi. ja miałem z Nim bardzo dobry kontakt. Trudno co cokolwiek mądrego w takiej tragicznej sytuacji napisać. Pomodlę się za Kubusia i Jego mamę. I to kilka razy. Prosze przyjąć moje kondolencje. na pewno Kubuś sobie czyta tam na górze co piszemy.
      Vojtek

      Usuń
    2. Dziękuję Panie Vojtku!!!!!!

      Usuń
  45. Kubo, to nie może być prawda, zszokowała mnie ta wiadomość. Spoczywaj w pokoju. Mam nadzieje, że jest tam Ci dobrze.
    Kondolencje dla rodziny.
    http://mania1269.blogspot.com/2013/11/pamiec.html

    OdpowiedzUsuń
  46. zawsze pomagałeś mi z wierszami a teraz nie mam kogo pytac brakuje mi CIEBIE ALE DZIĘKUJE TWOJEJ CIOCI ZA TO ŻE POWIEDZIAŁA CO Z TOBĄ ZAWSZE BĘDZIEMY CIE KOCHAĆ DZIĘKUJE CI MAM NADZIEJE ŻE ANIOŁY CI POMAGAJĄ BO JA LUBIE ANIOŁY

    OdpowiedzUsuń
  47. KUBO, BRAKUJE CIEBIE.
    WCZORAJ U SIEBIE CZYTAŁAM TWOJE KOMENTARZE.
    CZY TO ZNAK OD CIEBIE?
    SPOCZYWAJ W POKOJU.

    OdpowiedzUsuń